Co wieczór, kiedy zapadał zmierzch, babcia i wnuczek przytulali się do siebie i rozmawiali. Snuli wspomnienia i planowali przyszłość. Więź pomiędzy nimi była wyjątkowa. Jednak babcia robiła się coraz starsza i coraz trudniej było jej robić niektóre rzeczy. Gdy pewnego dnia odeszła, pozostała pustka. Chłopiec, nie chcąc się z tym pogodzić, zabiera się do pracy…
Przepiękna i niezwykle poruszająca opowieść, o chłopcu, który próbuje poradzić sobie ze stratą bliskiej jego sercu osoby.