Piotrek ma 8 lat i rodzinę. I wiecie co? Tylko dlatego jest najszczęśliwszy na świecie. Tylko i aż, można powiedzieć.
Ale nie zawsze tak było.
Bo trzy lata temu nie miał mamy i taty, tylko kandydatów na rodziców. Którzy w dodatku chcieli adoptować małego Piotrka, ale bez Feliksa. A to przecież Piotrka brat. Młodszy, kochany. Czy można być bez niego szczęśliwym?
To jest wesoła opowieść o sprytnym Piotrku, więc nic się nie martwcie, tylko posłuchajcie…