Ari, wędrowny mistrz fletu, trafia do Najdalszej Zatoki – miejsca, w którym kończy się świat. Pewnej nocy, gdy wprawia całe miasto w zachwyt swą muzyką, na jednym z dachów nagle pojawia się ogromny tygrys. Zwierz zaczyna pustoszyć ulice, a gdy dostrzega Ariego, rzuca się ku niemu, szczerząc kły. Skąd w Najdalszej Zatoce wziął się ten wielki kot? I dlaczego tak bardzo rozjuszył go grajek?
„Zaklinacz tygrysów” to malownicza opowieść o przyjaźni, zaufaniu, poszukiwaniu prawdy i wybaczaniu. Roch Urbaniak zaprasza nas do zanurzenia się w bogactwie barw i doznań, urzeka czarującym liryzmem i delikatnie popycha ku refleksjom o tym, co w życiu najważniejsze.